- Nie sądziłem że już pierwszy delikatny impuls da ci takiego kopa... - wyjaśnił Złoty odchodząc kawałek.
- Co się zemną stało nagle poczułam wszech ogarniającą mnie potęgę nie chciałam wrócić. - spytała Blondynka.
- To co ci dałem jest połączone z jednym z moich źródeł mocy dlatego odczułaś tą moc. Przepraszam chyba przesadziłem. To miało cię chronić, ja mogę jedynie w razie W stłumić tą moc ale nic ponad to. - skłamał Naruto.
- I tak to wiele... - posłała mu spojrzenie mówiące że ma jej powiedzieć prawdę. Sekundę później w jej umyśle znalazły się odpowiedź na to. Uśmiechnęła się szeroko widząc nowe możliwości oraz posiadając umiejętność korzystania z jej. Błękitnooki wziął dziewczynę na ręce i stwierdził że ją porywa zniknęli w żółtym błysku. Pojawili się na jakiejś lewitującej wyspie z której rozciągał się następujący obraz:

Dziewczyna pisnęła z wrażenia, a on wyciągnął ku niej dłoń mówiąc że wraz z tym naszyjnikiem oddał jej ten świat stąd pochodzi jej nowa moc. Ta podziękowała i przyjęła jego ramie zaczęła iść za nim zdziwiona, że może chodzić w powietrzu. Ten się uśmiechnął i zaczął jej opowiadać:
- To wymiar Uniesienia, odpowiada grzechowi nieczystości. Kobiety żyjące tu są najpiękniejszymi na świecie. Twoją mocą specjalną jest kontrola wszelkiej nieczystości w innych i w sobie. Możesz np zwiększyć libido ojca do tego stopnia by zgwałcił córkę czy też zesłać nieczyste myśli i spowodować szaleństwo lub samobójstwo. Jeśli zechcesz sprawisz by ktoś był podniecony jak nigdy albo nie mógł się podniecić. Posiadasz od teraz wszystkie natury czakry i zdolność kreacji piękna więc możesz tworzyć kobiety oraz przedmioty.
- Rozumiem czyli innymi słowy posiadłam moc typu kontrola. - stwierdziła Ino
- Tak chodź zemną pokażę ci coś. - poprosił Naruto.
- Dobrze chodźmy więc. - zgodziła się.
- Doskonale... - odpowiedział i zaczął ją prowadzić. Gdy dotarli Uzumaki powiedział by dotknęła obelisku ta to zrobiła i nagle w jej umyśle znalazły się wszelkie techniki związane z umysłem.
Rok później...
- Ino czemu go zabiłaś?? - Spytał Asuma
- Bo miałam taką zachciankę i się na mnie gapił. Powinien być wdzięczny że to się skończyło tak szybko... - oblizała krew z ust.
-Rany ale to upierdliwe, może jakbyś się ubierała mniej wyzywająco nie gapili by się... - zasugerował Shikamaru. Po czym wskazał na ubiór Ino:
