Kolejny rok minął bardzo szybko lekcje nie były nudne zwłaszcza że Naruto odwalał jak nikt nigdy. Zrozpaczony Iruka szukając miejsca gdzie Uzumaki nic nie podpali albo czegoś nie zmieni w bombę zabrał klasę na tygodniową wycieczkę jak to wyglądało?? Otóż Namikaze już pierwszego dnia zrobił imprezę w połowie drogi do miejsca wycieczki skąd skubaniec wziął prąd otóż wykorzystał, że wkurzony Uchiha lubi przywalić komuś ze skopiowanego chidori więc wbudował tego w transformator. Potem każdy poza nim szukał Sasuke, on zaś sobie ćwiczył i przebrał się w typowy strój na plaże. Gdy się zatrzymali i Złoty poszedł się odlać dało się słyszeć dźwięk pękającej porcelany gdy pozostali z klasy weszli zobaczyć co się stało okazało się, że błękitnooki miał zatwardzenie które uwolnił do klopa i ten nie wytrzymał napięcia. Szatyn będący mistrzem już dostawał na głowę bo Naruto zawsze znajdzie okazję by robić sobie żarty i to niekoniecznie bezpieczne jak np. włożenie do garnka petard i podpalenie lontu od nich w jego sypialni. Podłączenie pod piecyk gitary elektrycznej, a potem ustawienie głośności na maksa i zagranie mocnej solówki sprawiając że każdy wypada z łóżka. Iruka tym razem w ramach "ćwiczenia węzłów" związał go razem z resztą klasy, ale zapomnieli spytać czy się dogadał z Waju, więc ten się zmienił we wiatr i po materializacji znów był na wolności i narzekał Umino przez całą noc że jego węzły są chujowe. Kiedy Kiba się poskarżył że idą za wolno to podpalił mu buty i spodnie. Potem jakiś idiota kazał Naruto opatrzyć Sasuke bowiem ten się począł podczas walki z nim kto przyrządzi najszybciej obiad. Więc Uzumaki wydziergał mu błyskawice jako szwy. Każdy poza Uchihą i jego fankami wybuch śmiechem. Innym przykładem odpałów Naruto jest grill bowiem steki się za wolno piekły więc podsypał je czarnym prochem, sos zrobił według własnego przepisu i każdy kto zjadł doskonale wypieczonego stejka się ździwił że nie czuł połowy ciała i był/była aż za bardzo podniecony/podniecona. Innymi słowy nikt się nie nudził i każdy uważał co się odbiło na ich umiejętnościach i to bardzo pozytywnie bowiem, wszyscy stali się czujniejsi, dostrzegali więcej oraz nauczyli się robić wiele rodzajów surowic w warunkach polowych. Ino jako jedyna wiedziała o dwóch twarzach Uzumakiego i nieraz próbowała sprawić by nie krzydził innych. Jednak on się tak bawił bowiem jest on: sadystą, popierdolem, psychopatą, szaleńcem i geniuszem.
Nagle na ich drodze stanęło Akatsuki, a dokładniej Uchiha Itachi i karp tfu Kisame. Uzumaki wyszedł od razu przechodząc w tryb boskich mocy nie patrzył na Łasica spodziewając się iluzji czekał na atak jego partnera. Gdy śledź zaatakował Namikaze użył mocy seta i zmienił swój cień w tarczę. Gdy ta zatrzymała atak sam wykonał kontr atak i oblał swego przeciwnika napalmem oraz doczepił doń eksplodującą notkę. Ten ruch zdziwił klasę bowiem nie sądzili że Naruto może walczyć z shinobi rangi S jak równy z równym. Wówczas Itacz złapał go w swoje tsukiyomi chłopak na chwilę zesztywniał i gdy się wydawało że atak Karpia będzie tym ostatnim w dłoni Uzumakiego pojawił się złoty miecz a on sam zaczął mówić:
- Ten miecz nazywa się Sahameda został zrobiony z zębów rekinów, pożera czakrę i daje ją swemu posiadaczowi, broń ta posiada własną wolę służy temu komu chce służyć uwielbia degustować różne rodzaje Energii. Im smaczniejsza i silniejsza tym większa szansa że zwiąże się z tą osobą porzucając poprzedniego właściciela... - po tych słowach Złoty zamachnął się swoim narzędziem służącym do zabijania i przeciął przeciwnika i jego broń. Starszy Uchiha widząc to zaniechał ataków i wprowadził Uzumakiego w normalne genjutsu gdzie odbył z nim poważną rozmowę oraz zawarł pewną umowę na mocy Mitry. Potem Itachi natarł na blondyna który odparował jego atak wówczas ten zniknął w krukach, a Namikaze i tak nie poluzował pięści póki nie zapieczętował czegoś w zwoju.
Hahaha odpały Naruto the best! To zatwardzenie to mnie na łopatki rozwaliło. Młody Uchiha nie ma lekkiego życia przy nim. Ciekawe co ro za umowa z Itachim? No nic, sie okaże później :D
OdpowiedzUsuńNieźle Naruciak odwala! xD
OdpowiedzUsuńO tym zatwardzeniu nawet pisała nie będę. :P
Jestem ciekawa jaki mają plan. Naru pewnie znów coś odwali :D
Weny! Pozdrawiam Eli-chan!