Naruto wstał z łóżka poszedł do łazienki gdzie położył się w jacuzzi i się zrelaksował w końcu ma jeszcze trzy godziny do zajęć bowiem wstał o trzeciej rano. Po godzinie wyszedł z wody i udał się do sali treningowej gdzie chwycił boken, a następnie rozpoczął trening walki Kataną. Po godzinie udał się do biblioteki skąd zabrał dziewięć zwojów o bóstwach: Atenie, Hefajstosie, Verethragrze, Hermesie, Afrodycie, Lokim, Secie, Mitrze i Waju. Poszedł do Akademii zaczekał przed klasą przyjmując pozycję lotosu. Po dłuższej chwili zaczęła się zbierać jego rocznik dziewczyny szeptały miedzy sobą, a chłopacy próbowali zwrócić uwagę jednak ten ich ignorował lepiej niż rasowy Uchiha. Nagle przyszedł Iruka, a Uzumaki otworzył oczy, potem wstał i spojrzał na nauczyciela. Udał się razem z resztą za nim do klasy stanął obok nauczyciela i czekał aż każdy zajmie swoje miejsce wówczas Iruka zaczął:
- Więc to ty jesteś tym nowym uczniem czyż nie??
- Tak. Uzumaki Namikaze Naruto. I na pytanie czy jestem spokrewniony z Czwartym odpowiem to mój ojciec pewnie chcecie dowodu więc... - odpowiedział Złoty tworząc Rasengana na dłoni. Wszystkich w klasie wmurowało, a blondyn wybuchł śmiechem i usiadł w ostatniej ławce na wolnym miejscu i wyjął zwój o Mitrze.
- Naruto to co pokazałeś to był Rasengan czyż nie?? Opowiesz więc może o czakrze dobrze?? - zapytał Umino.
- Tak ta technika. Co do czakry powiem tylko to zmieszana Energia ciałą i duszyo konkretnej wrodzonej naturze lub jak kto woli żywiole czyli: ogień, woda, błyskawica, ziemia, wiatr. Istnieją też mutacje zwane uwolnieniami lodu, wrzątku, magnesu i lawy. By sprawdzić naturę używamy specjalnych karteczek reagujących na czakrę gdy taki kawałek papieru: skruszy się mamy ziemie, przetnie wiatr, zgniecie się błyskawicę, spłonie ogień i zamoknie wodę. Podstawą sztuk ninja jest kontrola czakry, podstawowy poziom to uwolnienie i ukierunkowanie tak by wykonać technikę, zaawansowany chodzenie po dowolnej powierzchni twardej typu drzewa, ściany budynków lub też sufity i bardziej zaawansowana czyli chodzenie po płynach. Rasengan to manipulacja kształtem czakry. Chidori Kakashiego to manipulacja kształtem i naturą więc obie techniki pochodzą z bardziej zaawansowanej a nawet mistrzowskiej kontroli czakry. Jeśli idzie o użytek czakry sztuki walki wręcz też z niej korzystają przykładem może być Juken, który jest stosowany przez klan Hyuga. A i istnieje coś takiego jak czakra natury ale o tym kiedy indziej bo to wymaga perfekcji by w ogóle ruszyć z tematem. - zakończył swój wykład, a reszta zbierała szczęki z podłogi
- Doskonale określone chodź to wiedza z ponad programu akademii jednakże doskonale się składa bo trzeci postanowił usunąć teorię z programu idziemy więc... - urwał Iruka ponieważ spojrzał za okno i cały plac przed akademią był zajęty przez starszych.
- Co do placu treningowego zostaje jakiś dla geninów, ale niestety są testy do drużyn więc też są zajęte, lub idziemy do mnie mam swoje pole treningowe. - stwierdził Uzumaki.
- Zatem proszę prowadź bo musimy ruszyć z materiałem. - poprosił Umino.
- A nie lepiej będzie tam się po prostu pojawić?? - spytał Namikaze wypisując czakrą w powietrzu dziwne znaki
(ułóżcie sobie słowo: PORTAL), a gdy skończył znajdowali się na polu treningowym. Cała klasa poza Naruto rozejrzała się skołowana. - Nim spytacie to była zapomniana technika. I póki co mogę się tylko przenosić na dystans równy wiosce potem spada celność i mogę np rozrzucić się po okolicy albo rozszarpać osoby/rzeczy w tej sztuce. Proszę więc zacznijmy naukę.
- Dobrze na początek musimy sprawdzić ogólny poziom reprezentowany przez każdego z was... - zaczął Umino.
- Etto sensei ja dostałem dokumentację na swój temat od trzeciego podobno mam ci ją dać i jestem zwolniony z pokazów... - stwierdził Złoty wbiegając na chwilę do domu po chwili wybiegając podał Mistrzowi zwój i czekał na jego werdykt.
- Dobrze Naruto pomożesz mi w szkoleniu. - odparł szatyn (brązowo włosy nie czarno nie mylić tego).
- Jasne ale ja pomagam tylko płci pięknej. - zarządził Namikaze.
Haha ostatni komentarz Naruto bezcenny. Zapowiada się bardzo ciekawe opowiadanie, a znając Ciebie będzie mocno orginale, co już po portalu widać. Czekam na ciąg dalszy i jak się domyślam nie będziemy musięli długo czekać :D
OdpowiedzUsuńBajo
Wszystko fajnie, rozdział zajebisty, ale czemu rozdział nosi tytuł "Umowa"? przecież w treści niema nic o żadnej umowie xD
OdpowiedzUsuńMitra jest perskim bogiem umów
Usuń