Iruka szybko pożałował że wziął Uzumakiego na ten obóz bowiem ten wyzwał Sasuke na pojedynek... ale broń to mięli nietopową bo kij bejsbolowy z nałożonym wielkim gumowym chujem posiadającym jaja. I okładali się penetratorami po ryjach póki Naruto nie zaczął kantować i nie dowalił swemu przeciwnikowi w dżądra. Ten swoim smoczym krzykiem obudził cały kraj ognia i Kazekage dostał zawału, niestety go odratowali. Namikaze lekko się uspokoił jak dotarli na skraj prastarej puszczy. Nagle się zatrzymał i powiedział że dalej nie idzie mocno zdenerwowany. Potem odwrócił się chcąc odejść Kiba zaczął z niego drwić:
- A jednak peniasz miękka fajo...- W przeciwieństwie do ciebie wyczuwam że tam niema naturalnej Energi, jest masa zła i nienawiści. Ja i Ino jesteśmy sensorami dla nas świat jest inny... jedynie Hinata może ujrzeć to podobnie jak my to widzimy. Ino-chan zabrać cię do domu po co będziesz wracać sama trzy dni. - Naruto zamknął mu usta. Wymienione dziewczyny drżały z przerażenia i się schowały za Złotym. Uzumaki miał się zebrać z tego miejsca lecz wówczas do puszczy dla szpanu wlazł Inuzuka. Wówczas spomiędzy drzew wybiegł wielki wilk z lodu. Błękitnooki zaklnął i szepnął: "Kurwa Fenrir a ja nie mogę użyć złotego ostrza dobrze że mam wcielenie barana...". Chłopak odepchnął dziewczyny i przyjął ugryzienie na siebie odpieczętowując włócznię ze zwoju po czym wbił to zwierzęciu w oko niszcząc mózg. Wówczas Fenrir zmienił się w energię która wniknęła w Naruto. Namikaze był śmiertelnie ranny. Cała klasa była przerażona, a ich mistrz robił sobie wyrzuty. Złoty resztkami sił przeniósł siebie i całą grupę do konohy jednak każdy wylądował gdzie indziej na przykład Uchiha znalazł się pięćdziesiąt metrów nad swoją dzielnicą, Ino wylądowała w wannie gdy jej ojciec i matka uprawiali tam seks, Kiba znalazł się na miejscu suki którą miał wilczór jego siostry posunąć. Sam błękitnooki wylądował cudem w rękach Tsunade ta widząc jego stan błyskawicznie przygotowała salę operacyjną.
W tym samym czasie gdzieś indziej w wymiarze Naruto zwanym Wymiarem Wędrówki.
Przepiękna brunetka nagle obudziła się czując nieopisany strach oraz wyczuwając ból kogoś innego. Szybko się zerwała i nie dbając o to że jest naga przebiegła przez całą posiadłość mimo lodowatego klimatu tego świata wpadła do sypialni jednej ze swych najwierniejszych znajomych i stwierdziła: "Za dwie minuty pod bramą musimy pomóc...". Po tych słowach wyszła i pojawiła się po minucie w swoim standardowym stroju pod bramą minutkę później pojawiła się jej przyjaciółka,
Dwie kobiety przeszły przez portal nagle pojawiając się na sali operacyjnej. Czarnowłosa z kryształem na czole odepchnęła Senju i nalała czegoś sobie do ust a potem pocałowała chłopaka wówczas druga wyjaśniła: "Ciało Naruto nie przyjmuje Energi z zewnątrz można mu ją jedynie przekazać przez pocałunek inaczej nic się nie zdziała. Nie zadziała genjutsu czy inna inwazja Energią.". Ten od razu ją mocniej pocałował i jeszcze do siebie przyciągnął wciągając ją na stół operacyjny, następnie obrócił się tak by ona była pod nim zrzucił górny obór rozłożył jej nogi i zaczął się ocierać przy okazji kładąc jedną dłoń jej na piersi by następnie przygryźć jej wargę do krwi i wlać w nią swoją moc. Ta jęknęła i nabrała dziwnej złotawo-czarnej poświaty a jej moc można było wyczuć z daleka. Naruto uśmiechnął się i stwierdził:
- Witaj Kochanie, dziękuję że mi pomogłaś byłem debilem że próbowałem przemówić kiblowi do rozsądku cholerny pchlarz ma iq ameby. Oby go kurwa dobrze ten pies wydupczył. Miło was znów ujrzeć Roksi kochanie i ciebie moja droga Akaraisanis.
(oto zdjęcie Akaraisanis. zdjęcie Roksi lub jak ktowoli roksany macie w bohaterach.)
No nareszcie przeczytałam. Boże, leń morderca nie ma serca i nie oszczędza nikogo -.-
OdpowiedzUsuńAle do rzeczy. Rozdział mega ciekawy, a szczególnie końcówka. Zobaczymy jak wszyscy zareagują na ukochaną Naru. I wprowadziłeś nowy wymiar. Nie źle się rozkręca.
Weny :)
Całkiem, całkiem :D Nareszcie bohaterka wprowadzona :)
OdpowiedzUsuńKiba został nieźle załatwiony, Ino ma też dobre widoki haha a Sasek sobie polatał xD
Czekam na nexta, Weny! Pozdrawiam Eli-chan