wtorek, 15 września 2015

XV - Check Mate!

Roksana nie starała się mimo że on walczył używając mocy Ichibiego i tak nie mógł jej zranić. Ta kobieta włada bowiem czasem i jest urodzoną łuczniczką oraz szermierką.  Gdy otrzymała swoją specjalną zdolność od Uzumakiego stała się pyszna i arogancka a on od zawsze był czerwonym idiotą myślącym tylko o zabijaniu jednakże ten czarny anioł o granatowych włosach zburzył podpory jego dumy. Roztrzaskał moc i zajebał liścia. Nieważne jakich technik używał każda trafiała milimetr przednią nie czyniąc jej krzywdy. Jej ostrza natomiast cięły wszystko: piaskową ochronę, zbroję i jego własne ciało. Dodatkowo łuk rozszarpywał strukturę czakry powodując zaawansowane uszkodzenia ciała. Nauczony na własnych błędach wolał trzymać Ino na dystans ponieważ wiedział że i nią się zainteresował Uzumaki. A gdy on się kimś interesuje daje mu moc zbyt dużą potęgę by dana osoba pozostała sobą.

Dziewczyna powoli uniosła wzrok a Sabaku poczuł jakby mu coś rozsadzało mózg dodatkowo zaczęła mu płynąć krew z: oczu, ust, nosa i ust. Wówczas pojął że jest za blisko i że Yamanaka otrzymała moce psychiczne Naruto. Odsunął się na jakieś pięć metrów i uczucie bólu zniknęło ale za to przed oczami zaroiło mu się od blondynek. Blokował ciosy które nie następowały końcu opuścił gardę wówczas dostał w udo shurikenem.

W tym momencie ujrzał wspomnienie Ino troszkę po poznaniu Uzumakiego obserwowała go z ukrycia on zaś udał się do opuszczonej alejki. Ta poszła za nim i ujrzała jak walczy z kilkoma oddziałami. Namikaze wyszarpnął z pochwy katanę i pierwszą dwójkę napastników skrócił o głowę wykonując zgrabny szybki piruet. Następną czwórkę pozbawił istnienia ośmioma cięciami, po dwa w pachwiny na każdą z osób. Ostatnia szóstka zaatakowała go frontalnie jednakże on skrzyżował z nimi miecze. Teraz walka bardziej przypominała taniec: szybkie odgięcie w tył jak podczas eleganckiego tańca, potem rytmiczne kroki i zgrabny obrót by ostatecznie szybkim zdecydowanym ruchem ramion pozbawić wroga życia. Chłopak nie wiadomo skąd wytrzasnął różę którą trzymał w ustach znikąd pojawiło się wiele mieczy którymi poprzeszywał pozostałych przy życiu wykonał elegancki ukłon w stylu wiktoriańskim i rzucił kwiatem. Ten opadł na ziemię w tym samym momencie co jego nieprzyjaciele.

Gaara mrugnął i zrozumiał że sam jest dla siebie teraz wrogiem bowiem dziewczyna jest już w jego umyśle i to ona kontroluje jego zmysły więc użył piaskowej trumny na sobie wówczas nagle jej obecność zniknęła i ujrzał że to ją złapał ta się uśmiechnęła czarująco i stwierdziła:
- Gratuluję przejrzałeś mnie. Sędzio poddaję się.
- Zwycięża Gaara. - odparł Hayate.

Do finału przeszło szesnaście osób czyli: Naruto, Gaara, Sasuke, Kankuro, Temari, Rock Lee, Neji, Shikamaru, Shino i siedem osób z innych wiosek. Trzeci wygłosił krótką mowę dając im miesiąc na przygotowania. Podczas gadaniny Trzeciego Uzumaki i Yamanaka się pierdolili na widowni. Miny wszystkich poza jinchuuriki shukaku były bezcenne. Sam Hokage starał się ignorować krzyki rozkoszy Ino jednak na koniec nie wytrzymał i spytał co oni odwalają czy nie mają za grosz samokontroli. Wówczas Namikaze się wyszczerzył bez szczelnie i wypalił:
- Sorry dziadek po prostu chciałem pokazać tym tak zwanym facetom że on rzeczywiście wybija zęby, a jak nie stoi i komuś obwinę nim szyję a potem zobaczę np. Nagą Roksi i Ino to mój stając go w najlepszym wypadku udusi, a jeśli ten gorszy to złamie kark lub urwie głowę...

2 komentarze:

  1. Hahaha to nie byłbyś Ty, gdybyś nie dodał czegoś zboczonego. Świetne. Uśmiałam się. Co do walk to nie źle Ci to wyszło. Szkoda, że Ino się poddała. Ciekawiej by było jakby ona rozpieprzała arene a noe Gaara. No chyba, że masz coś extra do tego :P
    Pozdrawiam i wracam do meczu. #goPoland

    OdpowiedzUsuń
  2. Kyaaaaa! Super rozdział!
    Ale ten tekst Naru na koniec najlepszy, jak czytałam to na macie, wybuchłam śmiechem.
    Jestem, mega ciekawa kolejnych rozdziałów!
    Życzę weny! Pozdrawiam Eli-chan!

    OdpowiedzUsuń